Pan Janusz Walkowiak przyjechał rowerem do Wolsztyna, aż z Wałbrzycha. Na co dzień pracuje na PKP, a w wolnych chwilach podróżuje po całej Europie, w tym roku był już w Bułgarii i Rumunii. Do Wolsztyna dotarł po 3 dniach, robiąc dziennie po 120km, przy czym wykorzystuje istniejące połączenia PKP między poszczególnymi miejscowościami. Noclegi wybiera w różnych kwaterach, mimo wszystko przygotowany jest na wszystko ponieważ ma przy sobie śpiwór i namiot. Generalnie podróżuje rowerem w grupie przyjaciół, jednak tym razem wybrał się samotnie.