Mecenat Kultury PKO BP
PROF. DR HAB. ADAM HAMROL
Pan profesor Adam Hamrol urodził się 4 lutego 1952 r. w Wolsztynie, dzieciństwo spędził w Starym Widzimiu - tutaj w roku 1967 ukończył szkołę podstawową.
W latach 1967–1971 uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego w Wolsztynie. Był ak-tywnym sportowcem, reprezentował szkołę i powiat wolsztyński na zawodach w kraju i za grani-cą. To tutaj pokochał matematykę i fizykę, co stało się zasadniczym powodem jego decyzji o zdawaniu egzaminów wstępnych na studia na Politechnikę Poznańską. W wolsztyńskim liceum poznał także swoją przyszła żonę Marię, rodem z Rakoniewic, z którą ma troje dzieci: Katarzynę, Tomasza oraz Annę.
Po ukończeniu liceum został studentem Wydziału Maszyn Roboczych i Pojazdów Poli-techniki Poznańskiej. Od czwartego roku studiował indywidualnie na Wydziale Budowy Maszyn Politechniki Poznańskiej na specjalności „Mechanika stosowana”. Duży wpływ na jego przyszłą drogę zawodową miał wyjazd po czwartym roku studiów, w roku 1975, na dwumiesięczne prak-tyki studenckie IAST do Austrii.
Przez całe swoje życie zawodowe jest związany z Politechniką Poznańską. Pracę na Uczelni rozpoczął w 1976 roku w Instytucie Technologii Maszyn. W latach 1976–1982 odbył kilkumiesięczne staże w przedsiębiorstwach produkcyjnych, co pozwoliło mu na dobre poznanie i zrozumienie realiów praktyki przemysłowej. Początkowo zajmował się problematyką diagno-styki i nadzorowania procesów produkcji. W roku 1985 podjął współpracę z ośrodkami nauko-wymi na Uniwersytetach Technicznych w Hanowerze oraz w Jenie. Dzięki uzyskanym wynikom oraz opublikowanym na ich podstawie pracom przyznano mu prestiżowe stypendium naukowe Alexandra von Humboldta. Przebywał na nim przez 17 miesięcy w latach 1988–1989 na Uni-wersytecie w Hanowerze.
W roku 1991 uzyskał stopień doktora habilitowanego. Jego zainteresowania naukowe i dydaktyczne zaczęły ewoluować w kierunku zagadnień sterowania jakością, a z czasem rów-nież zarządzania. Efektem było najpierw opracowanie książki pt. „Zapewnianie i sterowanie jakością w procesach wytwarzania”, wydanej w roku 1995 przez Wydawnictwo Politechniki Po-znańskiej oraz opublikowanie w roku 1998 w wydawnictwie PWN książki pt. „Zarządzanie jako-ścią. Teoria i praktyka” (współautor Władysław Mantura). Książka ta stała się ważnym elemen-tem na drodze do tytułu profesora. Uzyskał go w roku 1999, a wręczenie przez prezydenta RP odbyło się 17 grudnia tegoż roku.
W roku 2003 został kierownikiem Zakładu Zarządzania Jakością, w roku 2008 przekształconym w Zakład Zarządzania Produkcją. Zaraz po utworzeniu Zakładu przystąpił do uruchomienia studiów podyplomowych pn. „Zarządzanie jakością w teorii i praktyce”. Pierwsza edycja została uruchomiona w październiku 2003 roku. Studia te są prowadzone do dzisiaj. Obecnie jest realizowana ich 19 edycja, a liczba absolwentów tych studiów zbliża się do 1000.
W roku 2005 opublikował w wydawnictwie PWN swoje najważniejsze dzieło, książkę pt. „Zarządzanie jakością z przykładami”. Książka ta była wielokrotnie wznawiana i do dzisiaj stanowi podstawowe opracowanie z zakresu inżynierii jakości. Korzystają z niej tysiące studentów i praktyków.
Jest autorem ponad 160 publikacji, z których kilkadziesiąt zostało opublikowanych w cza-sopismach zagranicznych. Współpracuje z wieloma ośrodkami naukowymi, m. innymi we Fran-cji, Niemczech, USA, Szwecji, Słowacji. Jest promotorem 8 prac doktorskich oraz ponad 200 prac magisterskich i inżynierskich o tematyce związanej z szeroko rozumianymi problemami inżynierii jakości i zarządzania jakością. Wdrażał w kilkunastu przedsiębiorstwach systemy za-rządzania jakością, prowadził szkolenia i doradzał w zakresie doskonalenia procesów produkcji oraz procesów biznesowych.
Na Politechnice Poznańskiej pełnił wiele funkcji. W latach 1993–1999 sprawował funkcję prodziekana Wydziału Budowy Maszyn i Zarządzania, a w latach 1999–2005 dziekana tego Wydziału. W roku 2005 został rektorem Politechniki Poznańskiej, jednego z czołowych uniwer-sytetów technicznych w Polsce. Politechnika Poznańska na 10 wydziałach kształci ponad 20 000 studentów, ma 19 uprawnień do nadawania stopnia naukowego doktora oraz 13 upraw-nień do nadawania stopnia naukowego doktora habilitowanego. Podczas jego kadencji Uczelnia znacznie rozbudowała swój potencjał, widoczny zwłaszcza w zakresie infrastruktury. Nowe bu-dynki Centrum Wykładowego oraz Biblioteki; Centrum Mechatroniki, Biomechaniki i Nanoinży-nierii stały się ozdobą Kampusu Politechniki Poznańskiej, a także prawobrzeżnego Poznania.
Od rok 2008 jest wiceprzewodniczącym KRASP (Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich). Jest członkiem Komitetu Inżynierii Produkcji PAN, a także Sekcji „Metrologia w Inżynierii Jakości i Diagnostyce” Komitetu Metrologii i Aparatury Naukowej PAN oraz Wydziału Nauk Technicznych Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk.
Należy do komitetów redakcyjnych czasopism zagranicznych i krajowych, w tym Total Quality Management and Business Excellence oraz Management and Production Engineering.
Od roku 2010 jest członkiem European Academy of Quality Sciences. W roku 2009 został laureatem XII Edycji Polskiej Indywidualnej Nagrody Jakości w kategorii nauka oraz Liderem Pracy Organicznej -nagrody Towarzystwa im. Hipolita Cegielskiego. Za kształtowanie nadwar-ciańskiego kampusu akademickiego Politechniki Poznańskiej otrzymał w roku 2011 medal Sek-cji Architektury, Poznańskiego Oddziału PAN „Natuare Tutela Res Necessaria Hominum”.
Został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Profesor Adam Hamrol nigdy nie zerwał związków ze swoim rodzinnym miastem. W la-tach 2000–2005 czynnie wspierał, jako Dziekan Wydziału Budowy Maszyn i Zarządzania, studia zamiejscowe prowadzone w Wolsztynie przez Politechnikę Poznańską. Regularnie spotyka się z uczniami wolsztyńskiego Liceum Ogólnokształcącego, dzieląc się swą ogromną wiedzą i do-świadczeniem. Cieszymy się, że tak wybitna osoba reprezentuje ziemię wolsztyńską i życzymy Panu Profesorowi jeszcze wielu osiągnięć naukowych, dzięki którym przy okazji promowany będzie Wolsztyn.
KS GROM Wolsztyn
Początki piłki nożnej w Wolsztynie datuje się od roku 1921. Wówczas to w Wolsztynie w Wolsztynie działało kilka klubów piłki nożnej, a tuż po wojnie – w 1945 roku – z inicjatywy Maksymiliana Piotrowskiego powstał wielosekcyjny klub sportowy Grom Wolsztyn.
Dzisiaj GROM tworzy 6 grup chłopców i 2 grupy dziewcząt, razem ok. 130 dzieci i młodzieży uprawiających piłkę nożną. Oprócz drużyn młodzieżowych, które swoje mecze rozgrywają na poziomie okręgu leszczyńskiego, klub posiada dwie drużyny seniorskie. Panie grają w rozgrywkach III ligi, organizowanej przez OZPN Konin, drużyna panów zaś, w sezonie 2010/2011, awansowała do IV ligi wielkopolskiej- grupa południowa. Jest to niewątpliwie wielki sukces tego najstarszego wolsztyńskiego klubu. Na awans złożyło się wiele czynników, zarówno sportowych jak i biznesowych. Walka o awans planowana była już od wiosny 2009. Wówczas to na fotelu prezesa nastąpiła zmiana, prezesem został Konrad Bugaj. W skład Zarządu weszli Piotr Plura - jako wiceprezes d/s młodzieży i Jarosław Terelak - jako wiceprezes d/s sportowych. Od początku duży nacisk położony został na kształcenie młodzieży, zatrudniono wykwalifikowaną kadrę trenerską, która cały czas podnosi swoje umiejętności poprzez uczestnictwo w kursach i szkoleniach. Bardzo znaczący wpływ na obserwowany w ostatnich latach dynamiczny rozwój Gromu ma fakt, iż w prace na jego rzecz , a przede wszystkim jego grup młodzieżowych, zaangażowali się rodzice. Nie tylko sumiennie przywożą swoje pociechy na treningi poszczególnych grup wiekowych, ale również wspierają klub finansowo i organizacyjnie.
Trenerem zespołu seniorów został Piotr Łuczak. Ze względu na bardzo niekorzystną sytuację Gromu jesienią 2008 roku, Zarząd postawił sobie początkowo za cel utrzymanie się w klasie okręgowej, a następnie w ciągu 2 lat - awans do IV ligi. Już w następnym sezonie, tj. 2009/2010 drużyna seniorów była bliska awansu, gdyż zajmując 2 miejsce - przegrała w barażu awans jedną bramką z Obrą Kościan. Sezon 2010/2011 to już bezdyskusyjna dominacja GROMU, który zajmując pierwsze miejsce w klasie okręgowej i zdobywając ponad 100 bramek, awansował do IV ligi, sprawiając wiele radości kochającym piłkę nożną Wolsztyniakom. Runda jesienna – pierwsza w IV lidze – była w wykonaniu zespołu równie udana. Grom został sklasyfikowany na 4 miejscu i został uznany za rewelację rozgrywek. Dla Zarządu Klubu było bardzo ważne, że zawodnicy swoją postawą potwierdzili, iż pozyskane od sponsorów pieniądze zostały optymalnie wykorzystane. Zresztą dewiza klubu mówi sama za siebie - "najpierw pokaż co potrafisz".
W międzyczasie Grom nawiązał bardzo ścisłe kontakty z klubami z miast partnerskich Wolsztyna, tj. Lubben i Neunkirchen. Uczestniczy w corocznych turniejach w Niemczech, jak również gości naszych przyjaciół podczas turniejów w Wolsztynie. Te spotkania - to możliwość bliższego poznania kultury i języka naszych sąsiadów. Do dzisiaj młodzież wspomina wspólne warsztaty językowe i treningi piłkarskie, które dostarczyły dużo radości. Dla niektórych była to jedyna możliwość wyjazdu za granicę. Wolsztyński klub, jak widać, zajmuje się nie tylko grą w piłkę, ale kładzie duży nacisk także na elementy wychowawcze, systematyczność, punktualność, odpowiedzialność. Ściśle współpracuje ze szkołami na terenie Wolsztyna, przywiązując dużą wagę do osiągania przez zawodników dobrych wyników w nauce. Z troski o zdrowie wynika fakt, iż zawodniczki i zawodnicy poddawani są regularnym (2 razy w roku) specjalistycznym badaniom lekarskim.
W realizacji tych założeń klub wspiera finansowo wiele instytucji i firm, a wśród nich znajdują się samorządy: gminny i powiatowy oraz lokalne zakłady pracy. GROM Wolsztyn to także działacze, którzy swoją pracę wykonują społecznie. Poza stosunkowo młodym Zarządem, osobą najdłużej związaną z Klubem jest honorowy Prezes i do dzisiaj Skarbnik, Pan Zdzisław Ankiewicz. To dzięki jego samozaparciu Klub przetrwał ciężkie chwile i dzisiaj możemy cieszyć się z jego sukcesów. Życzymy, by również w rundzie wiosennej drużyna Gromu „gromiła” rywali z równą skutecznością co jesienią.
P.P.H.U. „NICO“ Sp.cywilna
11 lat temu, 18 stycznia 2001 roku, Wolsztynianie – Państwo Aneta i Artur Jabłońscy założyli spółkę cywilną pod nazwą Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe NICO z siedzibą w Niałku Wielkim k/Wolsztyna. Ona – pielęgniarka, On – informatyk, dwoje małych dzieci, a branża meblowa, którą zamierzali się zająć, była niełatwa zważywszy na dużą konkurencję w tej dziedzinie.
Początkowo zatrudniali zaledwie 3 osoby, dziś liczba ta osiągnęła osiemdziesięciu pracowników – głównie z terenu gminy Wolsztyn. Firma specjalizuje się w produkcji mebli tapicerowanych ze skóry naturalnej, sztucznej i materiałów tekstylnych, a także szyciu pokrowców na meble i wykonywaniu stelaży meblowych. Większa część załogi, czyli panowie, zajmują się zbijaniem wspomnianych stelaży. Panie zaś pracują przy maszynach do szycia.
Celem Państwa Jabłońskich jest, co zresztą nie dziwi, zyskanie „dobrej marki”, możliwej do osiągnięcia tylko poprzez produkowanie mebli trwałych i elastycznych, zapewniających użytkownikom wysoki komfort wypoczynku . Nie zmarnowali więc minionych lat, czyniąc z roku na rok wymierne postępy takie, jak systematyczny wzrost produkcji i sprzedaży wyrobów gotowych oraz wspomniane już znaczące zwiększenie zatrudnienia. W międzyczasie właściciele NICO zainwestowali w budowę nowej hali produkcyjnej i otworzyli nową stolarnię, gdzie powstają stelaże do mebli. Dziś zakład ładnie prezentuje się przy wjeździe do Wolsztyna od strony Zielonej Góry, promując przy tym lokalną gospodarkę.
Jednakże Państwo Jabłońscy i na tym nie poprzestali. Całkiem niedawno, bo w listopadzie 2011 roku, w sąsiedztwie dwóch stacji benzynowych PETROPOLU – na dzierżawionych od tej firmy gruntach – uruchomili myjnie bezdotykowe typu EHRLE, które znakomicie uzupełniły wolsztyński rynek usług w tej dziedzinie.
A jakie plany na przyszłość? Pani Aneta i Pan Artur chcieliby w dalszym ciągu rozwijać firmę poprzez wdrożenie kolejnego etapu rozbudowy zakładu, a przede wszystkim usamodzielnienie się dzięki projektowaniu i produkcji mebli pod własną marką.
Życzymy właścicielom spółki spełnienia tych ambitnych planów, co z pewnością wpłynie na gospodarczą promocję ziemi wolsztyńskiej.
BAXTERS POLSKA SPÓŁKA Z O.O.
Firma Baxters Polska Sp. z o.o zarejestrowana została w Polsce w 2005 roku, a uruchomienie działalności produkcyjnej nastąpiło 4 grudnia 2006 roku. Wybudowany od podstaw zakład w oparciu o najnowsze standardy UE jest wyposażony w nowoczesną linię produkcyjną z odpowiednim zapleczem magazynowym, stanowiąc piękną gospodarczą wizytówkę naszego miasta przy wjeździe z kierunku na Leszno. Przy budowie zakład korzystał z dofinansowania z Unii Europejskiej w ramach projektu „Poprawa przetwórstwa i marketingu artykułów rolnych” wchodzącego w skład Sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich 2004-2006”.
Fabryka w Wolsztynie, wybudowana w błyskawicznym tempie, wpisuje się w profil działalności firmy „matki”, czyli szkockiej grupy Baxters Food Group, która w 100% jest udziałowcem wolsztyńskiego zakładu, a jej tradycje sięgają roku 1868. Baxters Food Group to wiodący na rynku brytyjskim producent, specjalizujący się w przetwórstwie warzyw i owoców. Świadczy o tym chociażby fakt, iż linie produkcyjne zakładów grupy Baxters rozlokowanych na Wyspach Brytyjskich, w Kanadzie , Australii i Polsce opuszcza ponad 200 produkowanych asortymentów: marynat, dżemów, galaretek, sosów, chutneyów, majonezów, zup oraz wielu innych produktów do bezpośredniego spożycia. Marka Baxters na Wyspach Brytyjskich jest w tej dziedzinie niekwestionowanym liderem, a motto działalności brzmi:
„Bo smak ma znaczenie. Bądź inny, bądź lepszy”.
Produkowane w Wolsztynie marynaty warzywne, głównie różnego rodzaju cebule w zalewach octowych, a także czerwona kapusta, ostra papryka, ogórki, sałatki warzywne oraz specyficzny produkt, jakim są jaja w zalewie octowej, spełniają wysublimowane gusta klientów z Wysp Brytyjskich. Przetwory pakowane są w słoiki szklane o pojemnościach od 200g do 750g w zależności od asortymentu produkcji. W dalszej kolejności słoiki po napełnieniu produktem i zalaniu zalewą octową, która jest przygotowywana na oddzielnym stanowisku , przechodzą kolejne etapy procesu technologicznego. Finalny produkt układany jest na paletach, które po zabezpieczeniu i oznakowaniu partii kierowane są do magazynu wyrobów gotowych.
Wykwalifikowana i doświadczona 20-osobowazałoga, nowoczesny park maszynowy oraz standardy produkcji, w oparciu o przestrzeganie procedur zgodnie z zasadami HACCP oraz BRC, pozwala na uzyskanie wyrobów wysokiej i powtarzalnej jakości.
Wdrożony w firmie Baxters Polska system kontroli jakości zapewnia pełną kontrolę procesu produkcyjnego od przyjęcia surowca aż do wysyłki produktu gotowego z magazynu.
Jednym z głównych celów strategicznych jest wejście ze sprzedażą produktów na rynek polski i sąsiednie kraje. Pozwoli to jednocześnie zwiększyć możliwości wykorzystania istniejącego potencjału produkcyjnego i planowanie dalszego rozwoju firmy.
Baxters Polska została wyróżniona „Certyfikatem Wiarygodności Biznesowej” za najwyższą ocenę stabilności według D & B Poland w roku 2009. Otrzymanie tego wyróżnienia zaświadcza, że dane finansowe firmy dają gwarancję bardzo wysokiego poziomu płynności, zdolności finansowej i rentowności. W roku 2011 została wyróżniona „Ikarem Biznesu”, przyznanym przez Wielkopolskie Stowarzyszenie Badań nad Jakością w Poznaniu.
Pomimo istniejących zagrożeń związanych z kryzysem gospodarczym w obrębie strefy EURO, Baxters Polska wychodzi obronną ręką w okresie trudnej sytuacji ekonomicznej i planuje dalszy rozwój wolsztyńskiego zakładu, na co bardzo zresztą jako Wolsztynianie bardzo liczymy. Życzymy powodzenia właścicielom i kierownictwu firmy w realizacji wszelkich zamierzeń.
PRZEDSIĘBIORSTWO USŁUGOWE FACHDAR
W 2002 roku Państwo Dorota i Dariusz Kotlarscy rozpoczęli działalność gospodarczą w ramach własnego, początkowo jednoosobowego przedsiębiorstwa usługowego o nazwie FACHDAR. Na dzień dzisiejszy, po 10 latach funkcjonowania, zatrudniają już 22 osoby.
Specyfiką przedsiębiorstwa jest bardzo szeroki i wszechstronny wachlarz świadczonych usług, a jedną z nich określić można ogólnie jako remonty i udoskonalanie maszyn wszelkiego typu - łącznie z ich zaprojektowaniem. W tej branży firma posiada szczególne doświadczenie; w FACHDARZE remontuje się na przykład tak specyficzne urządzenia, jak: transportery rolkowe, modularne, taśmowe, tunele suszarnicze, tunele UV, nakładarki kleju, foliarki, pakowaczki, owijarki, odbiorniki podajniki elementów, piły, roskrawarki czy filtry pyłowe. Świadczone są też bieżące usługi serwisowe związane z utrzymaniem ruchu w fabrykach w zakresie zapewnienia wymaganej dyspozycyjności maszyn i urządzeń oraz infrastruktury w tych obiektach.
Kolejną domeną przedsiębiorstwa Państwa Kotlarskich jest ślusarstwo - w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu. W zakładzie wykonywane są: bramy, płoty, zagrody, regały, szafy metalowe, mobilne podesty, wieszaki, konstrukcje stalowe, kontenery, schody, poręcze.
By właściwie wywiązać się ze zleconych prac trzeba dysponować odpowiednim potencjałem gospodarczym. Fachdar posiada bardzo bogaty park maszynowy, znajdziemy tu: gilotyny, zagniatarki, zgrzewarki, prasę krawędziową , walcarki do blach, profilarki.
Pracownicy posiadają wysokie kwalifikacje spawalnicze z zakresu spawania różnorakimi, współcześnie stosowanymi metodami. Bardzo dobrze radzą sobie z obróbką stali kwasoodpornej i aluminium, wykonują z nich różne elementy, np. szafy, regały, transportery, półki, itp., stosowane w przemyśle spożywczym.
Jeszcze inną kategorię usług świadczonych przez przedsiębiorstwo Państwa Kotlarskich stanowi obróbka skrawaniem. W tej dziedzinie dorabiane są w firmie wszelkiego typu elementy metalowe z metali kolorowych, jak również części z tworzyw sztucznych. W tym miejscu należy podkreślić duże doświadczenie Fachdaru w doborze materiałów do wykonania poszczególnych elementów, a wszystko to m.in. dzięki współpracy ze światowym producentem tworzyw sztucznych konstrukcyjnych o bardzo wysokiej jakości.
Jedną z dziedzin działalności produkcyjnej zakładu jest wykonawstwo transporterów na indywidualne zamówienie, przeznaczonych dla różnych gałęzi przemysłu: meblarskiego, rolniczego, samochodowego i spożywczego.
I wreszcie jeszcze jedna branża - budowa wentylacji odpylania maszyn i linii technologicznych do produkcji mebli. Dobrze wyszkolona kadra pracownicza zajmuje się wykonywaniem i montażem instalacji wentylacyjnych, transportem pneumatycznym trocin, budową filtrów pyłowych. Niezbędne do tego celu są odpowiednie maszyny i urządzenia do wykonywania nietypowych elementów oraz do ich montażu - często na dużych wysokościach i w trudno dostępnych miejscach, w tym również w pomieszczeniach i halach zamkniętych do wysokości 16 m.
Jednym z osiągnięć firmy jest zdobycie normy spawalniczej PN 288 i PN 287 na produkcję i spawanie konstrukcji stalowych, a także certyfikatu PRIMUS NOMINATUS za kompleksowość oferty z zakresu mechaniki maszyn i urzadzeń oraz jakość świadczonych usług ślusarskich.
Aktualnie FACHDAR jest w trakcie wdrażania systemu zarządzania jakością wg wymagań normy ISO 9001:2008 . Celem na przyszłość jest rozbudowa budynku przedsiebiorstwa, co przy tak ogromnej różnorodności świadczonych usług wydaje się niezbędne.
Dziękujemy Państwu Kotlarskim za wzbogacenie oferty usługowej i produkcyjnej Gminy Wolsztyn i życzymy zrealizowania wszelkich zamierzeń związanych z dalszym rozwojem firmy.
ZAKŁADY GASTRONOMICZNO-HOTELARSKIE
ADAM CHOROSZY, BRONISŁAW CICHY
Prawie 30 lat temu – w kwietniu 1983 roku Panowie Adam Choroszy i Bronisław Cichy postanowili rozpocząć wspólną działalność gospodarczą. Przy ul. Drzymały w Wolsztynie – w sąsiedztwie Przychodni Zdrowia i Parku Miejskiego, w niepozornym pawilonie - powstała Smażalnia Ryb, obsługiwana początkowo osobiście przez właścicieli, a później z pomocą jednego pracownika. Burzliwe lata osiemdziesiąte, związane z transformacją ustrojową w Polsce, z pewnością nie ułatwiały zadania wspólnikom, których od początku wspierały ich małżonki.
Interes jednak jakoś „się kręcił”, bowiem w 1995 roku firma kupiła i kompleksowo wyremontowała znaną w okolicy, ale niestety mocno podupadłą restaurację „Kaukaska” . Rozpoczął się kapitalny remont obiektu wraz z adaptacją przyległych pomieszczeń na cele hotelowe. W wyniku tych prac udało się przywrócić dawną świetność i dobre tradycje gastronomiczne lokalu, którego atrakcyjność z pewnością podniósł 17-pokojowy hotel o dobrym europejskim standardzie. W celu stworzenia możliwości goszczenia większych grup turystycznych, Pan Adam i Pan Bronisław podjęli decyzję o dalszej rozbudowie hotelu o kolejne 14 pokoi. Dzięki temu np. liczni goście przybywający do Wolsztyna na świąteczne dni majowe i towarzyszącą im paradę parowozów, mają możliwość zatrzymania się w obiekcie świadczącym usługi gastronomiczno-hotelarskie na najwyższym poziomie. Kolejna znacząca inwestycja firmy to zakup w 2001 roku Zajazdu „Baszta” w Żodyniu. Trwające równolegle remonty w Wolsztynie uniemożliwiły początkowo modernizację lokalu, jednak od początku znany był w okolicy ze smacznej kuchni i miłej obsługi. W latach 2007-2009 przyszedł czas na rozbudowę i całkowitą zmianę wizerunku „Baszty”. W wyniku przeprowadzonych prac powstał stylowy zajazd, witający przyjezdnych z kierunku Zielonej Góry tuż przed granicą naszej gminy.
Myliłby się jednak ten, kto pomyślał, że wspólnicy spoczęli na laurach. W roku 2010 postanowili ponownie zainwestować w historyczną już, ale ciągle cieszącą się powodzeniem wśród Wolsztynian, Smażalnię Ryb przy ul. Drzymały. Dziś miło tu przysiąść , bo sprzyja temu zarówno estetyczne wnętrze, jak i smaczna kuchnia.
Panowie Choroszy i Cichy często podkreślają, że celem wszystkich wdrażanych przez nich przedsięwzięć jest stworzenie jak najlepszej oferty dla klientów, dobrych warunków pracy i systematyczne zwiększanie zatrudnienia – obecnie w firmie zatrudnionych jest 30 osób. Ich wysiłek zyskał uznanie międzynarodowego stowarzyszenia policji i służb mundurowych, poprzez przyznanie Hotelowi „Kaukaska” w 2010 roku – jako jednemu z ośmiu w Polsce – tytułu „IPA HOUSE”. To wyróżnienie skutkowało tym, że w licznych biuletynach i serwisach informacyjnych na terenie niemalże całego świata, znalazły się informacje o Wolsztynie i jego atrakcjach turystycznych. Jeśli dodać do tego cykliczny udział w międzynarodowych targach turystycznych, współudział firmy w realizacji szlaku kajakowego na rzece Dojcy czy zaangażowanie w wiele wolsztyńskich imprez promocyjnych i charytatywnych, trudno o lepsze przykłady wkładu spółki w rozwój i promowanie miasta i gminy Wolsztyn.
Zresztą Pan Adam i Pan Bronisław za motto przewodnie swoich działań przyjęli słowa Abrahama Lincolna: „To pięknie, gdy człowiek jest dumny ze swojego miasta, lecz jeszcze piękniej, gdy miasto może być z niego dumne”. Zapewniamy, że jesteśmy dumni z tego , co robicie Panowie dla Wolsztyna.
„KROMSKI i synowie” s.c.
Wielu z nas pewnie pamięta jak to w latach 70-tych ubiegłego stulecia, chcąc sprezentować komuś coś gustownego, należało udać się do najbliższej Cepelii, by kupić coś oryginalnego. To właśnie tu dostarczał swoje kołowrotki Pan Leon Kromski, kontynuując rodzinną tradycję toczenia w drewnie i wykonywania kołowrotków do przędzenia obecną w rodzinie od dziadka – również Leona .
„Kromski i synowie” s.c. - firma o tej nazwie powstała w 2000 roku. Została założona przez braci Wojciecha i Daniela Kromskich. Założyciele firmy to wybitni specjaliści w swojej branży, Wojciech jest inżynierem technologiem drewna , zaś Daniel – artystą rzeźbiarzem. Chociaż wśród właścicieli nie jest wymieniony Leon Kromski , który ukończył już 88 lat, jego synowie z powodzeniem kontynuują rodzinne tradycje . Pomimo podeszłego wieku – senior rodu zawsze służy dobrą radą i wsparciem . Pan Wojciech i Pan Daniel na każdym kroku podkreślają, iż jest nie tylko rodzonym ojcem, ale przede wszystkim ojcem sukcesu firmy „Kromski i synowie”.
W pierwszych latach istnienia firma zatrudniała 8 osób , dziś liczba ta wzrosła do 12-tu.
W tym czasie nastąpiło znaczne unowocześnienie procesu produkcji i dzięki temu spółka może oferować produkty najwyższej jakości, w szerokim asortymencie, a zarazem w przystępnej cenie.
Obecnie produkowanych jest siedem modeli kołowrotków : typu stojącego o nazwie „Minstrel”, typu saksońskiego o nazwach: „Preludium”, „Interludium” i „Symfonia”, typu norweskiego ukrytych pod nazwami: „Polonez”, kołowrotek składany „Sonata” oraz modernistyczny w wyglądzie i funkcjach – „Fantazja”.
Drugim profilem produkcji są proste krosna ręczne, oferowane w 3 szerokościach, a oprócz tego szeroki asortyment akcesoriów do przędzenia i tkania. W ofercie spółki znajdują się również inne wyroby toczone z drewna takie, jak tralki , słupy , zwieńczenia słupków itp.
Produkty firmy „Kromski i synowie” z Wolsztyna cieszą się bardzo dobrą opinią u odbiorców na całym świecie, głównie w Stanach Zjednoczonych i Europie , ale także w Japonii, Australii i Kanadzie. Mają też – co bardzo ważne – 5- letnią gwarancję. Dzięki najwyższej jakości, zarówno pod względem wykonania, jak i wzornictwa, spółka stała się znaczącym producentem w branży kołowrotków i krosien w kraju i na świecie.
Kołowrotki z Polski, kołowrotki z Wolsztyna – pomimo, że docierają do stosunkowo wąskiej grupy klientów , (bo przecież ile osób na świecie przędzie ?) , są cenione za wyjątkowe połączenie piękna i funkcjonalności. Świadczą też o wspaniałych tradycjach i różnorodności wolsztyńskiego rzemiosła, a przede wszystkim pięknie promują nasze miasto.
Życzymy Panom Kromskim, by w dzisiejszych czasach, kiedy coraz częściej staramy się żyć w zgodzie z naturą, taki sposób spędzania wolnego czasu , jak przędzenie i tkanie , stawał się coraz bardziej popularny na świecie , w Polsce i w Wolsztynie.
MERDA Zakład Przetwórstwa i Uboju Zwierząt Sp. z o.o.
Firma MERDA Zakład Przetwórstwa i Uboju Zwierząt Sp. z o.o. powstała w 2001 roku. Spółka w 100% jest przedsiębiorstwem rodzinnym, z tradycjami i doświadczeniem przeniesionymi z poprzedniego zakładu uboju drobiu, założonego przez Pana Floriana Merda w roku 1990.
Mieszkańcy Kębłowa i okolic z nadzieją obserwowali wówczas jak szybko rosną mury nowego zakładu, licząc na możliwość znalezienia często upragnionego zatrudnienia. Początkowo w ubojni pracowało 55 osób, obecnie liczba ta zwiększyła się do 84 pracowników – jest więc znaczącym pracodawcą na naszym terenie. Podstawową działalnością przedsiębiorstwa jest produkcja tuszek, elementów i mięsa drobiowego pozyskanych z żywca kury nioski oraz kury mięsnej.
Zakład posiada certyfikat BIO uprawniający do produkcji ekologicznej. Głównymi odbiorcami produktów są firmy handlowe oraz przedsiębiorstwa przetwórstwa mięsnego z kraju i z zagranicy. Firma współpracuje z kontrahentami z Polski, Europy, Afryki i Azji. Najwięcej produktów, bo aż 90% udziału całej sprzedaży, dostarczanych jest na rynki zagraniczne.
Dzięki programom wspierającym rozwój firm, współfinansowanym ze środków Unii Europejskiej, w zakładzie przeprowadzone zostały działania inwestycyjne polegające na modernizacji i rozbudowie zakładu oraz zakupie nowoczesnych maszyn i urządzeń. Przedsięwzięcia te przyczyniły się do wzrostu wydajności oraz bezpieczeństwa produkcji.
Nadrzędnym założeniem firmy MERDA jest zapewnienie swoim klientom znakomitej jakości oraz najwyższego poziomu bezpieczeństwa produktów. W tym celu w zakładzie wdrożony jest system HACCP, dzięki któremu można szybko zidentyfikować i zapobiec potencjalnym zagrożeniom.
To wszystko, w połączeniu z wieloletnim doświadczeniem i dbałością o najwyższą jakość produktów powoduje, że firma rodzinna „MERDA” Zakład Przetwórstwa i Uboju Zwierząt Sp. z o.o. cieszy się rosnącym zaufaniem klientów w kraju i za granicą, o czym świadczy uzyskanie pierwszego miejsca w Rankingu Firm Rodzinnych Roku 2011, w kategorii firm średnich, w województwie wielkopolskim, przeprowadzonym przez Newsweek Polska.
Takie wyróżnienia z pewnością motywują właścicieli do dalszych działań. W planach mają rozbudowę zakładu o dodatkową komorę szokowego zamrażania produktów oraz wdrożenie systemu transporterów i przenośników do transportu elementów tuszek drobiowych, pojemników i kartonów. Życzymy więc rychłej realizacji tych zamierzeń i dziękujemy za promowanie gospodarcze Miasta i Gminy Wolsztyn.
Przedsiębiorstwo
Produkcyjno-Handlowo-Usługowe
„DIAGROLMET” sp. j.
Wielu z nas pamięta, bardzo nieraz znaczące dla społeczności lokalnych, zmiany w polskiej gospodarce jakie miały miejsce na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Częste upadłości dużych zakładów pracy i związana z tym likwidacja miejsc pracy powodowały, że wielu Polaków nie umiało odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Ale nie Wolsztynianie! W 1991r., po upadłości Państwowego Ośrodka Maszynowego w Wolsztynie, grupa byłych pracowników firmy postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. I tak 20 lat temu – 2 stycznia 1992 roku piętnastu kolegów założyło spółkę cywilną o nazwie DIAGROLMET. Pierwszym prezesem był Pan Krzysztof Dechnik. Niestety przedwczesna śmierć spowodowała, że pełnił tą funkcję tylko do 11 maja 1997 roku, choć jeszcze przez wiele lat kojarzony był z firmą. Następcą Pana Krzysztofa został ówczesny wiceprezes Pan Mirosław Kotlarski, a jego zastępcą Pan Zbigniew Borowczak, którzy skutecznie sprawują te stanowiska do dnia dzisiejszego.
Świeżo upieczeni wspólnicy przejęli warsztaty napraw ciągników i kombajnów oraz stację kontroli pojazdów. Celem działalności miały początkowo pozostać wyłącznie naprawy sprzętu rolniczego oraz przeglądy rejestracyjne pojazdów. Od pierwszego dnia wszyscy udziałowcy solidarnie pracowali na rzecz spółki - każdy miał przydzielone zadania do wykonania.
Już od września 1992 roku firma zaczęła przyjmować i szkolić uczniów, którzy po zakończeniu nauki mieli możliwość pozostania w firmie jako pracownicy. W ten sposób
Spółka stopniowo się rozrastała, by obecnie zatrudniać 26 pracowników i 9 uczniów. Zmniejszeniu, z różnych przyczyn – także śmierci kilku założycieli, uległa liczba wspólników, wynosząca obecnie 10 osób. Nie zmienił się jednak system pracy – pracują wszyscy, zarówno wspólnicy, pracownicy jak i uczniowie.
Prawa rynku wymusiły konieczność rozszerzenia asortymentu usług. Główną branżą jest Rejestracja Pojazdów, naprawy mechaniczne samochodów osobowych i ciężarowych, autobusów, ciągników rolniczych, a także – po zdobyciu niezbędnych uprawnień – sprawdzanie i sprzedaż sprzętu gaśniczego, dystrybucja znaków foto-luminescencyjnych do oznakowania obiektów w instytucjach i zakładach pracy oraz instrukcje BHP i PPOŻ dla tych jednostek.
Po modernizacji parku maszynowego oraz rozbudowie o dwa nowe stanowiska do przeglądu pojazdów spółka otrzymała bardzo ważny dla dalszej działalności certyfikat potwierdzający miano Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów. DIAGROLMET posiada też certyfikat wiarygodności Krajowego Rejestru Długów „Rzetelna Firma”, a w 2011 roku otrzymał wyróżnienie Wielkopolskiego Stowarzyszenia Badań Nad Jakością - „Ikar Biznesu”.
Na swoim koncie firma ma wiele podziękowań od szkół za pomoc w organizowaniu imprez dla dzieci.
W planach DIAGROLMET ma dalsze poszerzanie działalności, oczywiście uzależnione od sytuacji gospodarczej. Życzymy więc, by rynek sprzyjał dalszemu rozwojowi i dziękujemy za dotychczasową dobrą promocję wolsztyńskiej rzetelności.
ADAM ŻUCZKOWSKI
ADAM ŻUCZKOWSKI – poeta i nauczyciel urodził się w 1952 r. w Wielkopolsce w miejscowości Plebanki – powiat Koło. Dzieciństwo i lata szkolne, aż do zdania matury, spędził w Zielonej Górze. W 1972 roku rozpoczął studia polonistyczne na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Pan Adam od zawsze zarażał wszystkich dobrą energią i mnóstwem pomysłów twórczych.
Już w czasie studiów został jednym z założycieli oraz współtwórcą przedstawień Studenckiego Teatru „Maya”. Jako student poznał przyszłą żonę Halinę, z którą po ślubie w 1976 r., zamieszkał w Wolsztynie , podejmując od 1 września tego roku pracę w Wolsztynie. 1 września 1983 roku to bardzo ważna data w życiu Adama Żuczkowskiego. Wtedy to powierzono mu pracę na stanowisku dyrektora Szkoły Podstawowej w Kębłowie. Funkcję dyrektora, najpierw szkoły podstawowej, a potem gimnazjum w Kębłowie pełnił przez 28 lat, aż do dnia przejścia na emeryturę.
W tym czasie wdrożył wiele lokalnych inicjatyw, które wyróżniały kierowane przez niego szkoły na oświatowej mapie gminy. Zawsze dbał o wychowanie patriotyczne uczniów i kultywowanie lokalnych tradycji. Z jego inicjatywy nadano Szkole Podstawowej w Kębłowie imię Franciszka Jujki - związanego z tą wsią wielkiego patrioty, a w 2006 roku był inicjatorem nadania imienia Krzysztofa Żegockiego kierowanemu przez siebie Gimnazjum w Kębłowie. Gimnazjum zawsze stawiało nacisk na samorządność oraz aktywny, twórczy udział uczniów i rodziców w życiu szkoły. Przykładem może być Sejm Uczniowski oraz Korczakowski Sąd Koleżeński, którego zadaniem jest ujawnianie różnych przejawów zła oraz przede wszystkim przebaczanie. Oczywiście zawsze dominującą dziedziną w działalności Pana Dyrektora była kultura w różnych jej odmianach – przykłady to: Telewizja Szkolna „Gimazjada” przygotowująca programy z życia szkoły, „Gazeta Gimnazjalna”, Teatr „Magia”, Kabaret „Popelina”, Zespół Wokalny „Kuul” oraz Zespół rock’owy „Akwarium” czy wreszcie Młodzieżowy Festiwal Sztuk Wizualnych pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Wielkopolskiego. Nie dziwi więc, że dziennikarz „Gazety Lubuskiej”, który pisał o Gimnazjum w Kębłowie zatytułował swój artykuł „Szkoła z rysem odrębności”.
Jednak Pan Adam Żuczkowski najpiękniej promuje naszą małą ojczyznę sławiąc ją jako poeta.
Debiutował na łamach wydawnictw studenckich Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, publikując swoje wiersze i teksty poetyckie między innymi w Dwutygodniku Społeczno-Kulturalnym „Nadodrze”, „Głosie Nauczycielskim” i poznańskiej „Gazecie Malarzy i Poetów”. Od momentu zamieszkania w Wolsztynie stał się animatorem twórczości poetyckiej w naszym regionie . W 1997 roku zredagował pierwszą Antologię wierszy poetów wolsztyńskich „Przebudzenie” . Jest twórcą Uniwersytetu Poezji nad Dojcą działającego przy Bibliotece Publicznej w Wolsztynie, stanowiącego miejsce spotkań poetyckich i warsztatów dla adeptów sztuki słowa. Pan Adam jest też członkiem Związku Literatów Polskich (Oddział w Zielonej Górze). Tomiki wierszy poety : „Pisane na piasku” z 1997 roku, „Głaz - wiersze wolsztyńskie” z 2000 roku oraz i „Kresy minionego teraz” z 2006 roku prezentowane były na antenie Radia „Zachód” w „Radiowej książce poetyckiej” redagowanej przez Czesława Markiewicza.
W ostatnich latach wydane zostały drukiem dwa kolejne tomiki pod tytułem : „A w ustach węzeł słów” (2008 r.) i „Dokładanie do Słońca. Wybór wierszy” (2011 r.).
Teraz Pan Adam – jako emerytowany nauczyciel - ma pewnie trochę więcej czasu na to, co ukochał najbardziej, czyli pisanie wierszy. Czekamy z niecierpliwością na kolejne wydawnictwa i dziękujemy za to, że od tylu lat swoją działalnością nauczycielską i twórczością literacką rozsławia Pan ziemię wolsztyńską.