Trzeciego czerwca w Lubuskim Muzeum Wojskowym w Drzonowie odbył się „Piknik Rodzinny Mama, Tata i Ja”. Już od godziny dziesiątej na dzieci i dorosłych czekało wiele interesujących atrakcji. Przedsięwzięcie było doskonałą okazją do obejrzenia różnych prezentacji i inscenizacji, a także podziwiania wystaw i eksponatów należących do cennego dorobku muzeum. Nad jego sprawnym przebiegiem czuwali Tadeusz Blachura i Jarosław Sobociński, pracownicy LMW. Całością kierował niezrównany dr Włodzimierz Kwaśniewicz, dyrektor tego pięknego i gościnnego muzeum. Festyn cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem, wzięło w nim udział około 2, 5 tysiąca osób, w tym kilkudziesięciu wolsztynian. W pikniku aktywnie uczestniczyło także szesnaścioro członków Stowarzyszenia Miłośników Historii Wojskowości, w tym jedenaścioro z Wolsztyna. Przedstawili wszystkim uczestnikom przedsięwzięcia prezentację pod tytułem „Barwa i Broń Wojska Polskiego 1919- 1975”. Jarosław Rostkowski prezentował postać żołnierza 5 Dywizji Strzelców Polskich 1919-1920, Katarzyna Dobrowolska wcieliła się w siostrę Czerwonego Krzyża z lat 1914-1919, Julia Waluk wystąpiła w mundurze bosmanmata marynarki wojennej z ORP Nurek 1939 r., a Jolanta Greber w mundurze porucznika polskiego 301 dywizjonu bombowego.
Krzysztof Dobrowolski prezentował pełne umundurowanie żołnierza „Commando” 2 baonu komandosów „Combined Operations” z kampanii włoskiej 1944-1945, Robert Barcz wcielił się w postać Powstańca Warszawskiego 1944 roku w umundurowaniu pochodzenia niemieckiego z opaską na ramieniu 321 plutonu Armii Krajowej. Maciej Myczka prezentował mundur podporucznika Pierwszej Dywizji im. Tadeusza Kościuszki, Tomasz Hibner wystąpił jako sierżant Armii Czerwonej, a Zbigniew Heliński wcielił się w postać podporucznika Armii Czerwonej z lat 1943-1945. Magdalena Anastazja Gawron prezentowała galowy mundur majora WP wprowadzony z 1953 roku, natomiast Przemysław Hetka wystąpił w polowym mundurze ppor. skoczka spadochronowego 6 Pomorskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej z lat 1970. Pozostali członkowie SMHW prezentowali mundury armii amerykańskiej i sowieckiej. Warto podkreślić, że przedstawiono całe wyposażenie żołnierzy oraz broń. W festynie wzięli także udział członkowie SMHW z Żar i Zielonej Góry: Lidia i Igor Wolanowscy, Grzegorz Lubryczyński oraz Anglicy- Gary Hubschmid i Martin Angus. Największą niespodzianką dla małych i dużych uczestników pikniku były przejażdżki zabytkowymi pojazdami wojskowymi: samochodem terenowym GAZ 69 AM z roku 1954 i motocyklem K-750 z roku 1956. Kierowcy Maciej Myczka i Zbigniew Heliński w godzinach od 10 do 18 przewieźli około dwieście pięćdziesięcioro dzieci. Nagrodą był ich uśmiech i radość. Podczas tej inicjatywy zaprezentowało się także bractwo rycerskie, młodzi karatecy oraz zespoły folklorystyczne. Z kolei 5 Lubuski Pułk Artylerii z Sulechowa, prezentował swoje stoisko oraz 122 mm dywizjonowy moduł ogniowy „WR-40 Langusta”. Ponadto można było także posilić się kiełbaską z grilla i spróbować tradycyjnej wojskowej grochówki. Wyjątkowa atmosfera festynu w LMW w Drzonowie udzielała się wszystkim jego uczestnikom. Tego dnia można było zarówno pogłębić swoją wiedzę, poznać dawne zwyczaje, a także zwiedzić wnętrze prawdziwego czołgu, wyrzutni rakiet i samolotu.
Tekst i foto: Dżulia, gazeta lokalna „Wasz Dzień po Dniu”