Piękny, słoneczny majowy weekend to idealny czas na harcerskie wędrówki. 18 - 19 maja mimo dni wolnych od zajęć dydaktycznych szkoła w Obrze tętniła życiem. Blisko 100 harcerzy przyjechało do niej, aby bawić się na kolejnym Rajdzie Wiosennym „Mrówka”. Organizatorem całego „zamieszania” była 9 Drużyna Harcerska Słoneczni im. Sabały z Wolsztyna, to już VI edycja tej imprezy w naszym wykonaniu.
Rajd rozpoczął się uroczystym apelem podczas, którego Komendantka Hufca Wschowa pwd. Hanna Romanowicz wręczyła zaproszonym gościom oraz zasłużonym instruktorom prezydenckie odznaczenie tzw. „Prezydencki Protektorat”. Wśród nich znaleźli się m.in. Pani Grażyna Mania, Pan Artur Łoziński oraz Pan Witold Składanek, którzy wspierają działalność harcerską. Z kadry instruktorskiej wyróżnienie otrzymał druh hm. Florian Antkowiak, który jak zawsze z wielką ochotą przybył na harcerski rajd mimo swojego podeszłego wieku.
Po apelu przyszedł czas na grę terenową. Harcerze podzieleni na patrole co 10 minut wyruszali na trasę pt.„Sprawności na całe życie”. Mapa w dłoni, wesoły humor w plecakach i piękno obrzańskiej przyrody. Każdy z patroli miał do odnalezienia 5 punktów w terenie, gdzie czekały zadania z życia wzięte. Jako pierwszy harcerzy sprawdzał druh Maciej u którego trzeba było założyć haczyk na żyłkę oraz „złowić” kilka puszek. Wszystko to pod presją uciekającego czasu. Okazało się, że już na pierwszym punkcie harcerze mają problem z wykonaniem zadania. Gdyby od ich umiejętności wędkarskich zależała kolacja to chyba poszliby spać głodni.
Zdecydowanie lepiej wszystkim szło na drugim punkcie - strzelnicy. Druh Spidi z druhem Mariuszem pozwolili także postrzelać z wiatrówki lokalnym wędkarzom, dla których była to niecodzienna atrakcja. Jeżeli chodzi o harcerzy to z roku na rok ich oko celuje coraz lepiej.
Na kolejnym punkcie druhna Mirka oraz druhna Natalia sprawdzały umiejętności krawieckie. Oprócz ilości przyszytych guzików sprawdzana była też jakość ściegu. Najwięcej problemów było z nawleczeniem nitki na igłę. Rekordziści w ciągu 5 minut przyszyli 49 guzików.
Jak się później okazało najtrudniejsze zadanie jeszcze przed harcerzami. Kolejną osobą jaką spotkali na swojej drodze był druh Szymon. Można powiedzieć, że jadąc do lasu „złapał gumę”, a kolejne patrole miały mu pomóc wymienić oponę w rowerze. Dla wielu patroli był to duży problem, a nie dla wszystkich było jasne, że dętka ma pozostać cała, bo koło trzeba napompować. Najdłużej wymiana ogumienia trwała 15 minut, aczkolwiek nie można odmówić harcerzom i harcerkom zacięcia przy wykonywaniu tego zadania.
Ostatnim punktem gry był quiz harcerski, który prowadziła druhna Weronika z druhną Wiktorią. Uczestnicy musieli się wykazać bogatą wiedzą harcerską oraz wyobraźnią przekazując pozostałym osobą wiadomości, które naprowadzały na właściwe hasło np. Koniczyna - plakietka Światowej Organizacji Przewodniczek i Skautek, Krzyż harcerski itp.
Po powrocie na bazę na harcerzy czekał pyszny obiadek przygotowany przez Panie kucharki ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Wolsztynie. Grochówka z bułką okazała się hitem, nawet niejadki prosiły o dokładkę. Po chwili odpoczynku rozpoczęły się zajęcia popołudniowe podzielone na 4 bloki tematyczne. Uczestnicy podzieleni na zespoły brali udział w zabawach sportowych, zajęciach tanecznych oraz z terenoznawstwa. Ostatnim blokiem zajęciowym była musztra, a zwłaszcza zagadnienia poświęcone uroczystością państwowym.
Gdy przyszedł wieczór, a słońce chyliło się ku zachodowi szkołę otulił blask harcerskiego ogniska. W górę popłynął śpiew piosenek obrzędowych. Z początku poważne ognisko przerodziło się w spontaniczną zabawę oraz festiwal piosenek harcerskich na życzenie.
Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy. Nazajutrz rano trzeba było posprzątać i opuścić kolejną harcerską szkołę.
Serdecznie dziękujemy wszystkim osobą dzięki, którym VI Rajd Wiosenny „Mrówka” mógł się odbyć. Dziękujemy dyrekcji Zespołu Szkolno - Gimnazjalnego w Obrze, która udostępniła nam szkołę. Mamy nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mogli korzystać z Państwa gościnności, Nadleśnictwu Lasów Państwowych w Wolsztynie, którzy wspierają organizację każdej Mrówki oraz Panią kucharką ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Wolsztynie.
Mamy nadzieję, że za rok znów będziemy mieli okazję spotkać się w harcerskim gronie na kolejnej „Mrówce”, ciekawe gdzie tym razem nogi nas poniosą…?
Czuwaj