Autor wystawy, ośmioletni Marceli Salwowski, przedstawia swoją kolekcję zbiorów kolejnictwa. Chłopiec jest zafascynowany wolsztyńskimi parowozami i chce podzielić się swoją pasją z innymi. 27 sierpnia, we wtorek o godzinie 17.00, odbędzie się otwarcie wystawy. Serdecznie zapraszamy!
Natomiast do poniedziałku w GCI można nadal obejrzeć wystawę fotografii Anety Kędzi pt. "Oko na Maroko". Została ona przygotowana na koncert marokańskiej Chicaga Groupe. Zachęcamy do zapoznania się z pracami artystki.
Marceli Salwowski – urodzony 12 grudnia 2005 roku w Poznaniu. Jest uczniem klasy II B (od września) Szkoły Podstawowej nr 2 im. Tadeusza Kościuszki w Nowym Tomyślu, gdzie również mieszka. W wieku czterech lat po raz pierwszy odwiedził z tatą Parowozownię w Wolsztynie i od tego czasu zapałał miłością do parowozów. Szczególną sympatią darzy parowóz PM-36-1, znany pod nazwą „Piękna Helena”. Swoje zainteresowania realizuje dwutorowo. Po pierwsze kolekcjonuje wszystko, co jest związane z koleją parową, ze szczególnym uwzględnieniem starych lamp używanych kiedyś na kolei. Po drugie wraz z tatą zwiedza miejsca, w których można spotkać parowozy – muzea, miejsca gdzie stoją parowozy – pomniki czy czynne trasy kolei wąskotorowej. Odwiedził już kilka muzeów kolejnictwa w całej Polsce i jeździł przynajmniej kilkadziesiąt razy kolejami wąskotorowymi, zarówno na standardowych torach, jak i pociągami ciągniętymi przez parowozy. Najdłuższa wycieczka trwała czternaście godzin (pociąg specjalny do Sierakowa ciągnięty przez „Piękną Helenę”). Muzea, które między innymi odwiedził, to: Parowozownia w Wolsztynie, Muzeum Kolejnictwa w Warszawie, Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie, Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji. Najstarsze eksponaty w zbiorach Marcelego pochodzą z czasów II wojny światowej. Poza kolejnictwem chłopiec interesuje się również historią Polski, a szczególnie czasami Piastów i Jagiellonów (króla Jagiełłę uważa za najlepszego króla Polski) oraz okresem II wojny światowej.